Każdy logopeda ma z nią trochę zachodu.
Wymaga cierpliwości, czasu i sporej porcji ćwiczeń.
Czasem udaje się wywołać tylko ćwiczeniami,
czasem wspomagamy się wibratorem logopedycznym.
Osobiście wspomagam się wibratorem logopedycznym p. Bochniarza.
Od lat uważam jednak,
(niezależnie, czy wspomagamy się techniką, czy nie)
że prawidłowo poprowadzony pierwszy etap terapi,
(czyli ten zaraz po motoryce aparatu mowy)
daje nam sporą szansę,
że następne etapy przejdziemy lekko.
Ten etap to zestawienie głoski [r] z głoską [t] i [d].
Niemal to samo miejsce artykulacji sprawia, że odpowiednia ilość ćwiczeń
wzbudzi wibrację potrzebną do prawidłowej artykulacji głoski [r].
Ale tych ćwiczeń - gotowych - jest bardzo mało.
W sobotę wpadłam na pomysł,
by wśród nas - logopedów - utworzyć takie miejsce,
do którego - jak do worka - wrzucimy swoje pomoce.
Wymienimy się tym, co opracowałyśmy same
likwidując luki na rynku wydawniczym.
Jeśli jesteś logopedą i chcesz z nami być zapraszam ;-)
Od niedzieli w grupie pojawiło się tyle świetnych pomysłów,
że sama nie wiem, co drukować pierwsze.
Ale nie tylko biorę z grupy.
Nadal tworzę swoje.
Dziś pomoc, która łączy w sobie kilka ćwiczeń:
1. Ćwiczenie małej motoryki i planowania ruchu
(praca z wsuwaniem i wysuwaniem wkładu w pudełku od zapałek)
2. Ćwiczenia utrwalające realizację logotomu [TR, DR]
w połączeniu z samogłoskami.
3. Ćwiczenie słuchu fonemowego
(pamiętacie? to mój konik, wiele już o nim pisałam).
Co nam potrzebne?
- arkusz z obrazkami, wyrazami i logotomami (np. mój),
- 9 pudełek dla logotomu TR
- 9 pudełek dla logotomu DR
Pudełko ma naklejony obrazek:
Pod spodem jest naklejony wyraz z zaznaczoną wysłuchwaną częścią:
Do kompletu mamy jeszcze etykietkę z logotomem:
Przebieg ćwiczeń
1. Rozkładam przed dzieckiem pudełka z obrazkami.
2. Omawiamy obrazki, nazywamy.
(w zależności od etapu albo zastępujemy TR logotomem TD,
albo realizujemy już jako TR.)
3. Jeśli dziecko czyta odczytuje napis na etykietce.
(jeśli nie czyta - odczytuję sama)
4. Nazywając obrazki na pudełkach szuka właściwego,
5. Jeśli dziecko ma trudności z wysłuchaniem wśród wszystkich
- podaję dziecku dwa pudełka (dobre i złe).
6. Jeśli dziecko prawidłowo wskazało ilustrację odwraca pudełko
i porównuje, czy na spodniej część wyraz ma wyróżnione dokładnie takie same litery.
Dziecko nie musi umieć czytać - pracuje tu na tożsamościach literowych,
7. Jeśli dziecko wykonało zadanie prawidłowo chowa etykietkę do pudełka,
8. Analogicznie pracuje na pozostałych pudełkach.
wersja trudniejsza:
Jednocześnie pracujemy na obu zestawach,
czyli mamy na stole 18 pudełek/wyrazów.
Na zdjęciu łatwiej - bo jeszcze podzielone na TR i DR
Pomysł jest mój, autorski.
Mam słabość do pudełek od zapałek. To taki wdzięczny, tani materiał.
Moje ilustracje są zalaminowane, by posłużyły na dłużej.
Jeśli chcesz otrzymać materiał do przygotowania własnego zestawu
zostaw dobre słowo w komentarzu i adres e-mail
Pudełka musisz zakupić sam/sama ;-)