sobota, 1 sierpnia 2015

Nalewka żurawinowa.

Od kilku lat robię nalewkę z żurawiny.





Jest niezwykła. 
Szybka w przygotowaniu  i oczekiwaniu.
Smaczna.

Pewnie też zdrowa, bo o właściwościach żurawiny można sporo doczytać,
 choćby tu.

Moja nalewka zrobiona w tym roku z wielkim opóźnieniem, 
Niedługo będzie można kupić świeżą żurawinę.

Składniki:
4 szklanki żurawiny
4 szklanki cukru
4 szklanki wódki

Sposób przygotowania:
Żurawinę myję, osuszam i zamrażam.
Żamrożoną żurawinę mielę w maszynce do mięsa.


Masę żurawinową mieszam z 4 szklankami cukru i przekładam do słoika.
Mój słój jest trzylitrowy.

Dolewam 4 szklanki wódki, dokładnie mieszam, zakręcam i odstawam na 21 dni.
Co trzy dni mieszam w słoju, a po 16 dniu już go nie otwieram.


Następnie filtruję - przekładając porcję ze słoika do lejka wyłożonego filtrem do kawy.
Trochę to trwa, ale filtruje się idealnie.
(zamiast filtra do kawy lejek można wyłożyć kompresami gazowymi kupionymi w aptece).
Filtruję dwukrotnie.

Przelewam do butelek i już :-)

Można delektować się od razu, choć z każdym dniem będzie smaczniejsza.

Z tego przepisu wyszła porcja ze zdjęcia czyli około 1,5 l. nalewki.

Moja żurawina przeleżała w zamrażarce pół roku w oczekiwaniu na zmielenie,
dlatego właśnie teraz mam świeżo przefiltrowaną nalewkę.

Jesień nadchodzi ;-)



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za Twoje słowa ;-) Są inspiracją do mojej dalszej pracy ;-)