Zaczęło się 4 stycznia, gdy na FB wypatrzyłam takie drzewo.
Drzewo czterech pór roku.
Chodziło za mną od dawna.
I oto trafiło na dobry moment ;-)
Na niedzielę ;-)
Nie byłabym sobą, gdybym nie zaczęła szyć.
Tak już mam.
Wykorzystuję natchnienie, by nie stracić okazji.
Pierwsze powstało drzewo.
Zimowe gwiazdki miałam gotowe - z pianki.
Podszyłam tylko filcem z zatrzaskami.
I oto mamy zimę ;-)
Niedługo - za 1,5 miesiąca - nadejdzie wiosna,
a wtedy moje drzewo będzie wyglądało tak:
odepniemy płatki śniegu, doczepimy liście
I kwiaty :-)
Wiosennie bedzie aż do chwili,
gdy na drzewie zamiast kwiatów pojawią się owoce.
Nadejdzie lato:
Z końcem lata liscie zmienią swój kolor, ale owoce nadal będą na drzewie:
aż spadną,
wraz z listkami:
Znowu nadejdzie zima.
Zestaw zawiera:
- drzewo,
- 6 kwiatów, 6 jabłek, 6 śnieżynek - przypinanych na duży zatrzask.
- 10 liści zielonych (mocowanych na klamerki),
- 5 liści żółtych i 5 pomarańczowych (również z klamerką pod spodem)
Całość sprytnie chowa się w moje ulubione torebki z suwakiem.
(rozmiar A5)
Bardzo mi się podoba i od poniedziałku wkracza do Pracowni.
Będzie się działo ;-)
Od zobaczenia do wykonania gotowego kompetu minął równo miesiąc.
(W tym miesiąc intensywnej pracy teraputycznej).
Nie mów, że nie masz czasu ;-)
Siadaj i szyj :-)
Jestem zachwycona! :-)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję ;-) Bardzo chciałam, by wyszło ładne ;-) Dzieci lubią ładne pomoce. Ja też ;-)
UsuńGenialne!!!musze takie zrobic!!!To są napy czy magnes?
OdpowiedzUsuńZatrzaski. Doszywane duże zatrzaski ;-)
Usuń