Niezwykła układanka.
Uwielbiam takie pomoce.
Po raz pierwszy widziałam ją w akcji kilka lat temu,
ale nie zapisałam sobie żadnych namiaròw i to był błąd.
Na tę trafiłam przypadkiem przeszukując wirtualną przestrzeń.
Gdy tylko przyszła ujęła moje serce oraz serca moich podopiecznych
i rodziny.
Pierwszy testował ją Jędruś.
Zadanie jest proste - ułóż zgodnie z obrazkiem.
No to układał.
I wydawało mu się, że dobrze ułożył.
(Na zdjęciu u góry widać płytki w rączkach Jędrka - ułożone były odwrotnie).
Gdy poprosiłam o porówanie ze wzorem szybko odkrył błąd.
Kolejno ułożył za pierwszy podejściem 30 zadań ze 100 w książeczce.
Owszem zdarzały się pomyłki, odwrócenia elementów,
ale szybko odkrywał błędy i poprawiał.
Do tej gry przydaje się dobra orientacja w przestrzeni,
ale też gra świetnie ją ćwiczy.
Potem do akcji wkroczyła reszta rodziny, czyli siostra i tata.
Gra składa się z podstawy, książeczki z wzorami
i 20 płytek z kolorowymi figurami.
Największe zdziwienie budzi ilustracja z błękitnym kółkiem
- da się ułożyć, ale kto zgadnie z których płytek?
Świetna gra dla dzieci, młodzieży i dorosłych.
Ostatnie schematy buduje się z pięciu płytek.
W książeczce są też podpowiedzi, które płytki biorą udział w zadaniu,
wraz z kolejnością ich ułożenia,
ale my nie korzystamy z podpowiedzi.
Naprawdę dobra pomoc.
Polecam.
W Polsce ta łamigłówka jest sprzedawana jako "Kolorowy kod". Tez nam się podoba (recenzje w Bajdocji) :-)
OdpowiedzUsuńOoo muszę koniecznie zajrzeć do Bajdocji :-)
Usuń