niedziela, 10 czerwca 2018

Tiger - świetne zakupy z oferty czerwcowej.


Wyjazd na szkolenia do miast, w  których jest Tiger to zawsze świetny pomysł.

Zakupy w tym sklepie to konieczny punkt wyjazdu.



Tym razem Tiger w Warszawie (na Placu Bankowym).

Za oknem właśnie trwała Parada Równości.




Moim "łupem" padły gry na wakacyjne wyjazdy i do pracy.

Mam takie dzieci, które chętnie grają w małe, proste,
 ale jednocześnie wymagające myślenia gry.

Oko mojego Jędrulka złapało się w kadrze.
Jego mina w oczekiwaniu na zabawę mówi sama za siebie.


-----------------------------------------------------------------------------------

Pierwsza gra wciągnęła nas na dobre:

Małe, poręczne pudełko z planszą, 
szybki/okienka z namalowanymi zwierzętami
i plansze o różnym rodzaju trudności.

Gra podobna trochę do tetrisa - trzeba dopasować gdzie żyją zwierzęta:
w wodzie, czy na lądzie i zabudować kartę pracy płytkami  z postaciami zwierząt



Jędrek został "pochłonięty".....


Porównanie z kartą kontrolną :-)

(robiliśmy planszę, która na karcie kontrolnej 
znajduje się w lewym dolnym rogu)


Uwierzcie - już plansza nr 1 dała nam sporo frajdy ;-)

----------------------------------------------------------------------------------------

Gra nr 2 - kapitalna ;-)

Trochę podobna do Rush Hour


W wielkim skrócie - ludzik musi dojść do czerwonej skrzynki.

Gracz musi ustawić słupki/klocki wg instrukcji na karcie
i przerwacając słupki w przemyślanej kolejności zbudować drogę/pomost,
po której ludzik dojdzie do czerwonego punktu.

Tu można zobaczyć to na  filmie.

Kapitalna, choć może być trudna dla dzieci, które mają trudności
w małej motoryce - na filmie widać, jak łatwo zburzyć konstrukcję,
ale mam takie dzieci, którym się to na pewno spodoba <3 p="">

-----------------------------------------------------------------------------------------------------

I trzecia z gier - gra karciana

Zasada banalnie prosta:
Każdy dostaje gromadkę kart.
Karty wykłada się kolejno.
Na gromadce karty leżą jedna na drugiej.
Jeśli są różne - gramy dalej....


Jeśli dokładana karta jest taka sama, jak ta, na wierzchu
 - gracz zgarnia CAŁĄ gromadkę ;-)



Oczywiście przegrałam ;-)

Na zdjęciu stosik kart Jędrusia i moje marne trzy karty ;-)




To świetne ćwiczenie zdrowej rywalizacji, percepcji wzrokowej
 - karty są podobne, trzeba dokładnie zwracać uwagę na kolor ubrań, 
czy masek na twarzy.


Jeśli nie macie - zajrzyjcie do Tiger`a.
Są w ofercie <3 p="">





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za Twoje słowa ;-) Są inspiracją do mojej dalszej pracy ;-)