sobota, 10 czerwca 2017

Żuławskie Targi Rolne w Starym Polu.

Nie samą pracą człowiek żyje ;-)

Wolny dzień - więc wyruszamy ;-)

Tym razem wybraliśmy 24 Żuławskie Targi Rolne
w Starym Polu.

Jeździmy od lat. 




Po to, bo zobaczyć niezwykłe i zwykłe rośliny.




Po to, by obejrzeć maszyny rolnicze, piece grzewcze
 i inną ciekawą technikę wsi i miast.


Po to, by przejść się przez targowisko rękodzieła, ubrań, zabawek.


Spróbować przeróżnych smakołyków jak chleb ze smalcem, oscypek z żurawiną,
 miody pitne, świeże piwo itp.



Zobaczyć zwierzęta. Przeróżne ;-)



 



W tym roku spędziliśmy na Targach niewiele czasu, 
bo nadciągała burza, a jedyna rzecz jakiej się boję - to panika tłumu.


Niemniej widzieliśmy fajne rzeczy ;-)

Jędrek wsiadł do traktora (gąsienicowego):

 


  

Spacerowaliśmy uliczkami targowymi ;-)

 


Kupiliśmi wielki bochen żytniego chleba.



Zatrzymaliśmy się przy stoisku grillowym, 
ale zniechęciły nas ceny ogromnych karkówek.


(9 zł za 100 g.
Wysmażone, przypalone, ważyły średnio - 300 g:-) 
Nie lubię niemądrze wydawać pieniędzy...

Byliśmy na pokazach zwierząt.

Właśnie odbywał się przegląd: 
Krajowy Czempionat Koni Sztumskich - pięknych i wielkich.


 



 Nam się podobało, a czy podobało się Jędrusiowi?


W drodze powrotnej zajechaliśmy na obiad do restauracji, 
która przeszła niedawno Kuchenne Rewolucje.

Jeśli lubicie czekać 45 minut na obiad 
(przy raptem trzech zajętych w lokalu stolikach)...

Kawa i "czekadełko" - maleńkie... bardzo maleńkie, 
po 15 minutach czekania...



Na zdjeciu zupa - krem z białych warzyw
 z wkładką buraczaną i grzanką z kozim serem.
Pyszna.


:-) Czekamy dalej....


I dotarło drugie danie....


Jeśli lubicie "mizerię" z  surową cebulą i pieprzem.
Surówki na wymianę nie było...... ech

Ja miałam polędwiczki, ale moja komórka odmówiła współpracy.

W każdym razie to był bardzo udany dzień ;-)

2 komentarze:

  1. Fajny pomysl na rodzinny wypad. Sto razy lepszy niz snucie sid miedzy polkami galerii handlowych czy wygniatanie kanapy przed telewizorem. Super!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. Wspólne wspomnienia nie powstają przed telewizorem. Zatem jeździmy :-)

      Usuń

Dziękuję za Twoje słowa ;-) Są inspiracją do mojej dalszej pracy ;-)