sobota, 1 lipca 2017

Sudoku - moja ulubiona gra ;-)


Przymierzałam się do tej gry już dawno, ale albo zapominałam, albo jej nie było.
Kiedyś wyglądała ciut inaczej, niemniej - zasady takie same.

Trafiłam na nia niedawno w Empiku w fajnej promocji i oto mam ;-)



Ci, którzy zaglądają po raz pierwszy powinni wiedzieć,
że pracuję głównie z dziećmi o nieco innych możliwościach.

Wiele pomocy wykorzystuję w taki sposób, by stymulować rozwój.
Tak samo dzieje się w przypadku Sudoku.

W kartonie jest:

- ramka,
- 24 plansze dwustronne,
- klepsydra (do grania na czas, ale my nie używamy jeszcze)
- znaczniki.
- klocki, które trzeba 
okleić naklejkami wg instrukcji (obrazki i cyfry)
- karty kontrolne,

Na pierwszy rzut oka to łatwa układanka, 
ale trzeba wiedzieć, że bez cierpliwości 
oraz umiejętności logicznego myślenia  
rozwiązanie diagramu jest niemożliwe.

W mojej pracy sudoku pomaga w:

- koncentracji,
- ćwiczeniu małej motoryki (przenoszenie elementów),
- klasyfikacji wg jednej cechy: taki sam,
- przeliczaniu do 4,5,6,
- spostrzeganiu
- wnioskowaniu
- porównywaniu
i oczywiście w budowaniu wypowiedzi ;-)

Zaczynamy ;-)

Wybieram planszę nr 1 - o najłatwiejszym poziomie.


Wskazuję jakie potrzebne nam klocki:
samolot, auto, krowa, statek


Układam  z dzieckiem klocki na narysowanych obrazkach.
Moje dzieci często są na etapie konkretu - tak jest nam łatwiej.

Porównuję, co mamy już z paska nad planszą.


Sprawdzamy, co nam zostało: samolot i statek ;-)

Dopiero teraz tłumaczę zasadę sudoku, 
że w słupkach i rządkach obrazki nie mogą się powtarzać.
O tym, że w kwadratach również na początku nie mówię.
Ale ze starszymi dziećmi - i owszem.


Skoro statek nie pasuje (bo jest w słupku, niżej) wybieramy samolot.


Pierwszy rząd mamy ułożony:


Sprawdzamy sobie z kartą odpowiedzi, czy mamy dobrze ;-)


Tak samo robimy kolejne rzędy układanki.


Jeśli dziecko radzi sobie z odejściem od konkretu możemy pracować
uzupełniając brakujące obrazki, a nie jak my - układać wszystkie konkrety.


Plansz jest sporo - o różnym stopniu trudności ;-)



Po drugiej stronie każdej planszy jest wariant z cyferkami.
(klocki oklejamy z jednej strony obrazkim, z drugiej - cyfrą)


Oczywiście tu na fotce - najłatwiejsza.

Kiedy mamy już ułożoną planszę 
sprawdzam z dzieckiem spostrzeganie, rozumienie.
Szukamy określonych obrazków:
 - poszukaj, gdzie jest statek... itp

Dziecko wtedy pokazuje nam wszystkie obrazki, 
czyli wszystkie statki itp.


Sudoku ma jeszcze jedną fajną cechę
- może słuzyć po prostu jako układanka lewopułkulowa,
o znaczeniu których warto doczytać np. tu.

Wtedy układamy obrazki wg karty odpowiedzi.




I sprawdzamy, czy mamy dobrze ułożone ;-)


Jeśli macie niedaleko do Empiku, to właśnie jest promocja ;-)


Polecam, bo to naprawdę świetne ćwiczenia.

Jesli doczytałaś/doczytałeś do końca - zostaw jakiś znak. ;-)

Niedługo wpis o tym, jak jeszcze można wykorzystać tę grę ;-)

Logopedzi zauważą zapewne, 
że wśród klocków jest:
- statek, samochód, słońce, samolot
 - czyli możemy automatyzować przy okazji szereg syczący ;-)




2 komentarze:

  1. Chciałam bardzo serdecznie podziękować :))) za namiary na sudoku. Otrzymałam za 62 zł z przesyłką. Świetny wstęp do sudoku z cyferkami.
    Naprawdę warto.
    Pozdrawiam
    Maria

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że pomogłam odnaleźć naprawdę fajną pomoc. Sudoku to niezwykła łamigłówka. Bardzo się cieszę, że dostępna też dla maluszków ;-)

      Usuń

Dziękuję za Twoje słowa ;-) Są inspiracją do mojej dalszej pracy ;-)