czwartek, 3 sierpnia 2017

Schab gotowany - wędlina idealna ;-)



Od lat robię. Lubimy wszyscy.
Świetny na kanapkę, ale też na ciepło - do obiadu.

potrzebujemy około 1,2 kg schabu.

Do nacierania:
- 2 łyżeczki soli,
- 2 łyżeczki papryki słodkiej, mielonej
- 1/4 łyżeczki pieprzu czarnego,
- 3 łyżeczki maeranku,
- 1 łyżeczka ziół prowansalskich,
- 1 łyżeczka czosnku (granulowanego lub w proszku)

Przyprawy wysypać na talerz, wymieszać. Natrzeć nimi mięso.
Zawinąć w folię spożywczą. Włożyć na 24 godziny do lodówki.

Do gotowania:
- 3 litry wody,
- 2 łyżki soli,
- 1 łyżka cukru,
- 4 łyżki majonezu (rozmieszać w gorącej wodzie i dolać do przypraw),
- 1 łyżeczka papryki słodkiej,
- 1/4 łyżeczki pieprzu mielonego
- 3-5 ziela angielskiego,
- 2 liście laurowe,
- 2 łyżeczki majeranku

Schab odwinąć z folii, włożyć do wody z przyprawami. Zagotować.
Zmniejszyć ogień - gotować 15 minut.
Wyłączyć.
Zostawić schab w wodzie przyprawach na 12 godzin.(na noc)
Następnego dnia znowu zagotować - gotować na małym ogniu 15 minut i wyłączyć.
Gdy ostygnie - wyjąć, osuszyć i .... jeść ;-)

To nasza ulubiona wędlina.
Bardzo ulubiona ;-)




5 komentarzy:

  1. Dziękuję za przypomnienie przepisu. Racja, wiemy co jemy.
    Miłych dalszych wakacji.
    Pozdrawiam. Maria

    OdpowiedzUsuń
  2. Dobre, swojskie i smaczne :) Poza tym nie ma tych wszystkich cudów z wielkich fabrycznych masarni......"Mięso wieprzowe, sól, izolat białka sojowego, białko zwierzęce, stabilizatory E 450, 451, 452, 331,
    substancja zagęszczająca E 407, malto dekstryna, przeciwutleniacze E 316, E 300, wzmacniacz smaku E 621,
    regulatory kwasowości E 326, E 261, hemoglobina, przyprawy, aromat, substancja konserwująca E 250, barwnik E 120..."
    Pozdrawiam serdecznie <3 ...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie. Gdyby udało się je utrzymać w lodówce (a nie udaje się - szybko znika) - może bardzo długo leżeć i nie podchodzi wilgocią, nie psuje się tak szybko.

      Usuń
  3. Wracam do tego przepisu. Dobrze, że jeszcze jest na stronie. Dziękuję!!!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twoje słowa ;-) Są inspiracją do mojej dalszej pracy ;-)