niedziela, 28 lutego 2016

Ćwiczymy słuch fonemowy - wyrazy wielosylabowe.


O tym czym jest słuch fonemowy pisałam tu.

Dziś kontynuacja zabawy z kameleonem, 
czyli
kary pracy dla starszych dzieci.

Mój synek ma 3,5 roku.
Świetnie sobie poradził z dzieleniem na sylaby słowa [kameleon], 
ale w swojej pracy mam sporą grupę dzieci,
które dają sobie radę, jeśli wyraz ma 2-3 sylaby.

Dłuższe wyrazy są problematyczne.

Moje karty opracowałam z ilustracji 
wybranych z przestworzy Internetu,
nie miały oznaczeń licencyjnych (poza jednym).



Jak można ich używać?

Instrukcja:

1. Wybieram jeden wyraz i jedną etykietkę
(moje dzieci nie czytają, nie pomogą sobie czytaniem, 
zwłaszcza, że wyraz jest trudny, wielosylabowy;
ale etykietowanie ilustracji mam wdrukowane od studiów ;-))




2. Przypinam do karty klamerkę na każdym polu odpowiadającym sylabie. 


3. Dzielę wyraz na sylaby dotykając kolejnej klamerki.

4. Przeliczam z dzieckiem przypięte klamerki.

5. Wspólnie z dzieckiem dzielę wyraz na sylaby, odpinam klamerki.

6.Dziecko przypina klamerki do konkretnego pola.


Analogicznie pracujemy na pozostałych kartach pracy.

Możemy powtarzać ćwiczenia zmieniając znaczniki na:

 - pionki, 


- żetony, 


- rysując markerem suchościeralnym kropki.




W zestawie użyłam 24 słów:

1. mikrofalówka, czarownica, pajęczyna, logopeda (a jakże ;-) ),
2. legowisko, baletnica, pielęgniarka, lokomotywa,
3. wentylator, kalkulator, jednorożec, karuzela, 
4. piaskownica, lemoniada, pięciozłotówka, hipopotam
5. ośmiornica, kameleon, renifery, betoniarka,
6. samochody, parasolka, nauczycielka, okulary.

Czemu używam w swojej pracy tylu manipulacji przedmiotami?
Otóż mam do czynienia głównie z kinetykami, czyli "czuciowcami".
Jeśli chcesz - zgłębię temat kinetyków w kolejnym wpisie.


Jeśli czujesz, że takim materiałem mogłabyś pomóc dzieciom, 
z którymi pracujesz, albo własnemu dziecku
powiedz mi o tym w komentarzu i zostaw swój adres e-mail.




Kolorowe czapki z pomponami ;-) czyli ćwiczymy percepcję wzrokową.


Pamiętacie mój wpis - o ten?

Stał się bardzo popularny, choć niewiele czasu upłynęło od jego publikacji.

Moje dzieci uwielbiają układać te czapeczki.




Pacjenci, z którymi na oddziale pracuję - również.


Zastanawiam się w czym tkwi magia tych czapek.

W rękodziele?

W kolorach?

W pierwszej myśli: mogę takie zrobić?




Dostałam zamówienie na wykonanie takiej pomocy ;-)
Chyba spróbuję raz jeszcze wykonać 30 sztuk ;-)

A Ty głosowałaś już dziś na mój blog?
Jeszcze nie?

No to właśnie teraz jest ten czas
SMS o treści E11243 na numer 7124

Mój blog jest na 14 miejscu, a był już na 9.
Pomożesz mi odzyskać to miejsce?


Etui na tablet.


Weekend to dni, gdy na zmianę: 
sprzątam, gotuje, bawię się i odpoczywam.

Do tego - coś tworzę - zawodowego lub niekoniecznie.

W końcu mój blog to: praca i pasja.

W oczekiwaniu na nocne wyniki rankingu konkursu BLOG ROKU 2015

robiłam etui na tablet.



Projekt znaleziony w czasopiśmie Robótki na drutach.

Trochę go zmodyfikowałam - nie wyszywałam głowy liska,
tylko wrabiałam pomarańczowy kolor.

Coś mi tam przesunęło się w schemacie,
ale to nic ;-)


Jak na pierwsze próbki w robótkach użytkowych 
zaliczam etui do udanych ;-)

 Mój tablet zyskał ubranko ;-)


Jeszcze nie robiłaś? Zrób ;-)



Oddalam się do szlifowania kart do analizy słuchowej słowa,
a Ty - jeśli jeszcze nie glosowałeś/głosowałaś - zagłosuj na mój blog
w konkursie BLOG ROKU 2015

SMS na numer 7124 o treści: E11243



sobota, 27 lutego 2016

Do końca głosowania 72 godziny....



Do końca głosowania 72 godziny. 

Mój blog nadal na 12 pozycji.



Niewiele do pokonania, ale pokonanie nie jest niemożliwe.




Przejście do pierwszej 10-tki zwiększy popularność bloga, 

a co za tym idzie więcej mam zajrzy, 
więcej logopedów skorzysta.



Nie zapomnij wysłać sms - nr 7124 treść E11243 



Bardzo ładnie proszę 


Zabawy z kameleonem opisałam tu.

Emotikon wink

piątek, 26 lutego 2016

Kameleon - czyli dzielenie na sylaby wyrazów czterosylabowych.


Mamy w domu zabawkę.
Zieloną.



Jędruś od zawsze przekręcał jej nazwę.
Głównie mówił "kamelon".

Nie on jeden ma trudności z prawidłową realizacją wyrazów
 o większej ilości sylab.

Przypadkiem wpadłam w sieci na blog "Zainspiruj Malucha"
a na nim cudnie opracowany materiał do zajęć.
Nie byłabym sobą, gdybym nie skorzystała.

Stworzyłam zajęcia dla Jędrusia ;-)

- Pobrałam, zalaminowałam i rozcięłam karty.
- Wydrukowałam wyszperane w sieci zdjęcia prawdziwych kameleonów.
- wydrukowałam etykietki z wyrazami czterosylabowymi,
-wydrukowałam obrazki z czterosylabowymi wyrazami.
- wyszukałam i wydrukowałam wierszyk,
- wydrukowałam kolorowankę.

Moja zabawa z synkiem wyglądała tak:

1. Postawiłam na stoliku naszą figurkę.

2. Rozłożyłam przed synkiem zdjęcia prawdziwych kameleonów. 
    Oglądaliśmy każde zdjęcie osobno.



Potrafią być śliczne, prawda?

3. Przeczytałam Jędrkowi wierszyk.


Porozmawialiśmy sobie o kłopotach kameleona z wierszyka.

4. Położyłam przed Jędrusiem 4 zdjęcia.



4. Mówiliśmy wyraz "kameleon" dzieląc go na sylaby.

Pokazywałam palcem kolejny obrazek wypowiadając kolejna głoskę.



    Jędruś kładł rączkę na kolejnym zdjęciu mówiąc kolejną sylabę.

[KA]


[LE]



   W ten sam sposób ćwiczyliśmy wyrazy:
  telewizor, Calineczka, klawiatura, dziękujemy,samochody, betoniarka.


  (przygotowane na ilustracjach - czterosylabowe)
Pod obrazkiem żetony/nakrętki
 do dotykania paluszkiem podczas realizacji sylaby)





5. Przeszliśmy do ćwiczenia percepcji wzrokowej.
    Położyłam przed Jędrkiem 3 karty z kolorowymi listkami.
   Zadaniem Jędrka było dobranie właściwych kameleonów,
które  ukryją się pod takim listkiem jak one same.
   Gdy zrozumiał zasady gry zwiększyłam ilość liści i kameleonów.


   Zadanie wygląda na łatwe
   ale wielokolorowe ramki utrudniają
 zapamiętanie kolorów kameleona.


   Grę można pobrać stąd ;-)

Autorka używa do zabawy całych kart
wybierając właściwego kameleona pod listek.



6. Położyłam przed Jędrkiem kolorowankę.


Patyczkiem higienicznym odbijaliśmy kropeczki 
tworząc bardzo kolorowego kameleona.




Gdy wyschnie nasz kameleon wrzucę finałową fotkę ;-)



7. Wykonaliśmy wspólnie kameleona z trąbki urodzinowej ;-)



wg projektu znalezionego tu:



Nasz kameleon pomagał Jędrusiowi regulować siłę wydechu.




Cel tej zabawy to:

1. Ćwiczenie słuchu fonemowego
 - wysłuchiwanie sylab w wyrazach 4-sylabowych.

2. Ćwiczenie percepcjo wzrokowej.

3. Ćwiczenia małej motoryki (malowanie)
wraz z orientacją w przestrzeni (pilnowanie, 
by kropeczki były w kolorowance, a nie poza nią.

4. Ćwiczenia oddechowe - regulacja siły wydechu.

To był bardzo fajny dzień.

Czy muszę mówić, że zamarzył mi się taki żywy zwierzak w domu ?

Doczytał ktoś do końca?
Za każdym razem zakładam, że to będzie krótki wpis ;-)

Jeśli jeszcze nie oddałaś/nie oddałeś głosu na mój blog
w konkursie BLOG ROKU
zrób to teraz.

Głosowanie trwa do 1 marca - do godz. 12





czwartek, 25 lutego 2016

Trzeci dzień głosowania.


Dzieją się rzeczy niezwykłe.

Mój blog w ciągu jednego dnia pokonał 5 pozycji 
i obecnie znajduje się na 11 miejscu 
(na 190 zgłoszonych blogów).

Do III etapu przejdzie 10 blogów z największą liczbą głosów.

Mój jest 11....

Bardzo proszę o wsparcie.

W całym głosowaniu 
z jednego numeru telefonu
 można oddać tylko jeden głos wysyłając SMS.

Koszt SMS to 1,23 zł


Pomożesz? 

Ten blog powstaje też dla Ciebie ;-)
I będzie powstawał dalej, bo tak się składa,
że moja praca to moja pasja

wtorek, 23 lutego 2016

Głosowanie rozpoczęte ;-)




Zaczął się tydzień zbierania głosów w konkursie BLOG ROKU.
Możesz pomóc mi wygrać ;-)




Głosowanie odbywa się za pomocą SMS. 
Z jednego numeru telefonu można wysłać jeden głos w całym głosowaniu..

Głosowanie trwa do 1 marca - cały tydzień.

Cały dochód z SMS jest przekazany na Fundację Dziecięca Fantazja.

Zagłosuj ;-)

Zajrzy tu więcej rodziców.
Więcej dzieci skorzysta.

Pomożesz? 

Opornie z głoską [sz]? - zacznij od głoski [cz].


Często trafiają do mnie takie dzieci, 
którym głoska [sz]
(mimo w miarę sprawnej motoryki)
nie wychodzi.

Niby wszystko jest tak, jak powinno:
- język wyćwiczony,
- wargi sprawne,
- miejsce artykulacji uświadomione,
- oddech prawidłowym torem,
a głoski [sz] - nie ma.

Jakiś substytut tylko.

Sięgam wtedy po głoskę [cz].
Po prostu.
Ustawiam głoskę [cz].
Jest łatwiejsza w artykulacji, bo krótsza czasowo:
zwarcie języka z wałkiem dziąsłowym
 i krótka realizacja.

Jak nam się ładnie utrwali głoska [cz]
to głoska [sz] jest automatycznie ustawiona,
wszak wystarczy tylko wydłużyć czas realizacji głoski [cz].

Pomocy na rynku jest sporo, ale ja lubię swoje ;-)

Mam przygotowane karty to wysłuchiwania miejsca głoski [cz]
i przypinania klamerką.

Początkowo pracuję tylko na kartach z głoską [cz] w nagłosie wyrazowym.
Oczywiście dołączam moje ulubione ćwiczenie słuchu fonemowego,
czyli zaznaczamy klamerką w której sylabie wyrazu słychać [cz].




Na każdej karcie doklejam karteczkę z wyrazem.
Zadaniem dziecka jest odszukać 
wyraz z ilustracji i dokleić do niego podpis.
Z karty pracy wybiera etykietkę 
potrzebną do podpisania obrazka  i przykleja ją.



W wyrazach jednosylabowych przeliczamy głoski na palcach
i wskazujemy palec oznaczany przy głosce [cz].

Karta pracy to zestaw wyrazów z głoską [cz]
w różnym miejscu artykulacji.

Na początku wysłuchujemy,
w którym wyrazie głoska [cz] jest na początku wyrazu.
Zaznaczamy te wyrazy karteczką.


Ćwiczymy wymowę tych wyrazów. 
Podpisujemy je
 (lub ja je podpisuję, jeśli dziecko jeszcze nie pisze).


Analogicznie pracujemy nad innym miejscem artykulacji.
(na fotkach - wygłos wyrazowy)

 


To materiał do ćwiczeń w domu.



Inną ciekawą zabawą/grą jest Dooble.

Bawiliśmy się już z Jędrusiem taką grą - tutaj ;-)
(można tam pobrać inne, bardzo fajne Dooble)

Dooble można wykonać samemu w generatorze.
Wymaga to sporo czasu,
ale  - ma się dokładnie takie, jakie jest potrzebne ;-)

Ten zestaw wyrazów jest dla dziecka,
 które opanowało już artykulację głoski [cz]
 w nagłosie, wygłosie, śródgłosie.

Moja wersja gry wygląda tak:

Rozkładam przed dzieckiem dwie karty i proszę,
by znalazło obrazek powtarzający się na obu kartach.
(powtarza się tylko jeden obrazek).


Dziecko zaznacza żetonami oba obrazki, wypowiada wyraz.

Zawsze dopytuję o zastosowanie danego przedmiotu, 
albo o cechy danej postaci.


Przekładam ze stosu (z prawej strony) kartę  - na lewy stosik.

Wspólnie szukamy obrazka, który się powtarza.


Oznaczamy, wypowiadamy, pozakładamy kolejną kartę.


W ten sposób przekładamy 31 kart/krążków.



Prezentowany materiał to jedynie część
 jednostki terapeutycznej.
Wybrane ćwiczenie można rozbudować 
i zrobić z niego pełną jednostkę.

Mój wpis nie jest gotowym scenariuszem zajęć.
Ma służyć inspiracji do własnej pracy ;-)


Jeśli masz ochotę na taką prostą pomoc
- napisz mi o tym w komentarzu i zostaw swój adres e-mail.


PS. Ilustracje użyte do kart i Dobble 
zaczerpnięte z przestworzy Internetu.
Nie posiadały oznaczeń licencyjnych.

poniedziałek, 22 lutego 2016

Podusia dla Jędrusia ;-)


Taki mi się "miękki" tytuł zrobił.

Poduszka chodziła za mną już dawno.
nie tyle sama poduszka, 
co ten czas, kiedy myślisz, układasz tkaniny,
tniesz, spinasz, szyjesz, prasujesz....
aż powstanie to, co zaplanowałaś.

Materiał główny to spodnie od piżamki mojego synka.
Niemal w nich nie spał - jakoś tak od razu były za małe.


Czerwony  - to poszewka na poduszkę, prana już wczesniej,
więc sprawdzona, że nie farbuje.

Granatowy to ostatni kawałek rękawa mojej koszuli.
Koszula kupiona kiedyś w lumpexie. 
Dała ramkę bałwankowej makatce i ostatni kawałek
przysłużył się i tej podusi.

Wyszły mi takie mini-skrawki życia ;-)

Ułożona na płasko ;-)

 
                                                                   

Wypełniona podusią ;-)


Gotowa czeka na Jędrka ;-)


Na fotkach widać plamkę na niebieskim pasku 
- to wina żelazka - para zmoczyła materiał.
Zrobię fotkę jak tylko wyschnie, 
ale chciałam Wam na świeżo pokazać ;-)

Dawno nie szyłam....
potrzebowałam tego czasu
sam na sam z maszyną....