Pracuję z dziećmi od zawsze.
Zawodowo od ponad 20 lat.
Robię swoje pomoce, ale są na naszym rynku ponadczasowe,
po które bardzo często sięgam.
To PUS
P- jak pomyśl,
U- jak ułóż,
S- jak sprawdź.
Lubię je mieć pod ręką.
Bardzo lubię to Wydawnictwo i doskonałe pomoce,
które poza rozwijaniem słownictwa:
- utrwalają wiedzę,
- ćwiczą koncentrację uwagi,
- ćwiczą logiczne myślenie,
- ćwiczą małą motorykę,
- pobudzają do wysiłku umysłowego.
Korzystamy od lat.
Pierwsza moja książeczka została kupiona w 1994 roku.
Pracuję z dziećmi na niej do dziś ;-)
W mojej Pracowni można znaleźć sporo PUSów ;-)
1. Książeczki PUS,
2. Paletę
Używam też magicznego trójkąta i Stonogi Agaty.
Tę ostatnią bardzo lubią maluszki ;-)
Czeka na nich w poczekalni Pracowni.
Pomaga w ćwiczeniach w chwytaniu,
przez nawlekanie,
unoszenie ręki ku górze (co pomaga również w ćwiczeniu motoryki),
przez dobieranie zgodnie ze wzorem,
koncentrację uwagi,
po klasyfikację "taki sam" ze względu na kolor.
Świetnie opracowane, ładne, praktyczne towarzyszą mi od 23 lat.
I zostaną na długo ;-)
Niezwykły jest także system kontroli wykonanego zadania.
Wystarczy odwrócić pudełko, otworzyć i porównać ze wzorem.
Dzieci najbardziej lubią właśnie ten moment:
Podstawowe wyposażenie gabinetu terapii?
Oczywiście PUS ;-)
Znacie, lubicie, używacie? napiszcie w komentarzu ;-)
Z PUS nic nie miałam, ale rzeczywiście mają fajne pomoce.
OdpowiedzUsuńWarto zakupić choćby jedną książeczkę i zestaw kontrolny. Bywają w pakietach pt. Wyprawka. Polecam ;-)
UsuńNo wygląd to dosyć atrakcyjnie i niejedno dziecko na pewno się tym zainteresuję.
OdpowiedzUsuńDzieci uwielbiają PUSY :-)
UsuńMamy PUSy po starszej siostrze teraz testujemy na prawie 6cio latce i czeka na nie nasz dwulatek :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i dziękuję za tyle inspiracji na Pani blogu
Sylwia mama 3-ki
:-) PUS to ponadczasowa pomoc, w dodatku bardzo wytrzymała. Moje najstarsze książeczki mają....23 lata ;-) Pozdrawiam serdecznie i zapraszam do zaglądania ;-)
Usuń