niedziela, 17 lipca 2016

PUS i PTA Adrianna ;-)


Pracuję z dziećmi od zawsze.

Zawodowo od ponad 20 lat.

Robię swoje pomoce, ale są na naszym rynku ponadczasowe,
po które bardzo często sięgam.

To PUS

P- jak pomyśl,
U- jak ułóż,
S- jak sprawdź.


Lubię je mieć pod ręką.



Bardzo lubię to Wydawnictwo i doskonałe pomoce,
które poza rozwijaniem słownictwa:

- utrwalają wiedzę,
- ćwiczą koncentrację uwagi,
- ćwiczą logiczne myślenie,
- ćwiczą małą motorykę,
- pobudzają do wysiłku umysłowego.

Korzystamy od lat.

Pierwsza moja książeczka została kupiona w 1994 roku.


Pracuję z dziećmi na niej do dziś ;-)


W mojej Pracowni można znaleźć sporo PUSów ;-)

1. Książeczki PUS,



2. Paletę


 

Używam też magicznego trójkąta i Stonogi Agaty.

Tę ostatnią bardzo lubią maluszki ;-)

Czeka na nich w poczekalni Pracowni.



Pomaga w ćwiczeniach w chwytaniu,


przez nawlekanie,


unoszenie ręki ku górze  (co pomaga również w ćwiczeniu motoryki),


przez dobieranie zgodnie ze wzorem,


koncentrację uwagi,


po klasyfikację "taki sam" ze względu na kolor.



Świetnie opracowane, ładne, praktyczne towarzyszą mi od  23 lat.
I zostaną na długo ;-)

Niezwykły jest także system kontroli wykonanego zadania.
Wystarczy odwrócić pudełko, otworzyć i porównać ze wzorem.
Dzieci najbardziej lubią właśnie ten moment:



Podstawowe wyposażenie gabinetu terapii?
Oczywiście  PUS ;-)


Znacie, lubicie, używacie? napiszcie w komentarzu ;-)


6 komentarzy:

  1. Z PUS nic nie miałam, ale rzeczywiście mają fajne pomoce.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Warto zakupić choćby jedną książeczkę i zestaw kontrolny. Bywają w pakietach pt. Wyprawka. Polecam ;-)

      Usuń
  2. No wygląd to dosyć atrakcyjnie i niejedno dziecko na pewno się tym zainteresuję.

    OdpowiedzUsuń
  3. Mamy PUSy po starszej siostrze teraz testujemy na prawie 6cio latce i czeka na nie nasz dwulatek :)
    Pozdrawiam i dziękuję za tyle inspiracji na Pani blogu
    Sylwia mama 3-ki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :-) PUS to ponadczasowa pomoc, w dodatku bardzo wytrzymała. Moje najstarsze książeczki mają....23 lata ;-) Pozdrawiam serdecznie i zapraszam do zaglądania ;-)

      Usuń

Dziękuję za Twoje słowa ;-) Są inspiracją do mojej dalszej pracy ;-)