Od dawna wiadomo, że dzieciom należy ograniczać czas przed telewizorem.
Już kiedyś było o tym głośno.
Obecnie można wiele wyczytać o tabletowych dzieciach tu lub tu.
Daleka jestem od nakazywania, czy zakazywania, ale postanowiłam "wyprodukować" Jędrusiowi laptopa.
Takiego laptopa, od którego się uzależni ;-)
a w trakcie wzmacniania owego uzależnienia:
1. wyćwiczy małą motorykę - wyszukując i nakręcając nakrętki,
2. pozna litery
3. pozna sylaby
4. poćwiczy percepcję wzrokową odszukując tożsamości literowe - czyli nauczy się czytać globalnie.
5. zacznie czytać wyrazy z sylab otwartych (2-3 sylabowe).
Mam nadzieję, że się uda ;-)
Jędrek spędza nad nim dziś cały dzień ;-)
Niebawem będzie wspomagał terapię moich podopiecznych (tych, z którymi ćwiczę obecnie technikę czytania).
Co nam potrzebne?
- pudełko (u mnie kuferek po skarbach niekreślonych, może być pudełko od bombonierki. Ważne, by miało otwierane wieczko);
- gwinty z kartonów od mleka - ja mam z kartonów od mleka z Biedronki (te mniejsze, bo są dwa rozmiary). Nie ma znaczenia od jakiego mleka, ale trzeba nazbierać nakrętki z tych kartonów, które się zwykle kupuje. Po oderwaniu od kartonu kombinerkami wyciągamy takie ostre ząbki. Wychodzą bez problemu i juz mamy gotowy gwint. Naklejam klejem z pistoletu (na gorąco).
- nakrętki w dwóch/trzech kolorach. Początkowo chciałam na niebieskich napisać spółgłoski, na czerwonych samogłoski. Zrobiłam inaczej, bo na niebieskich niewiele było widać. Ale to nic.
- robimy nakrętki z literami pamiętając, by nakręcić nakrętkę i dopiero na niej pisać. Pozwoli to na dokręcanie nakrętek z zachowaniem prawidłowego ułożenia litery,
- dobieramy obrazki - u mnie dziś na pierwszy ogień poszły ilustracje H. Rodak. Dorobiłam tylko podpisy, bo oryginale diabeł ogonem nakrył ;-)
- w zależności od tego, co chcemy ćwiczyć robimy sobie etykiety (np. z sylabami, z wyrazami z sylab otwartych itp.)
- i zaczynamy zabawę ;-)
My sobie najpierw nazywaliśmy członków rodziny: mama, tata, Ola
Potem pracowaliśmy na prostych słowach.
Sprytne oko zauważy, że ogonek przy A sprawił, że Jędruś od razu skorygował nakrętkę,
nie pasowała mu z litera A z ogonkiem więc...
przykręcił nakrętkę z literą A.
Na koniec zrobiliśmy materiał z zaimkami osobowymi i dzierżawczymi ;-)
- czasowniki: kupuj, całuje, ma, szuka,czyta, rysuje, je, wącha, liczy, gotuje,bije,łapie,woła,pije myje (się), bawi (się)
zaimki: oni, ono, my, , wy, ty, on. ona, wasz, nasz, mój, twój
rzeczowniki: szafa, wata, lody, zupa, maka, jajo, domy, gazeta, kanapa, morze, rzeka, burza,foka, ryba,osa, żyrafa,łapa
Robicie laptopa?
Ilustracje można wykorzystać z materiału stąd i stąd )
Można popracować nad inną czcionką.
Pomyśleć nad montowaniem obrazków i etykiet.
U mnie na razie były po prostu kładzione, ale myślę o podklejeniu taśmą magnetyczną miejsca nad gwintami i podklejeniem obrazków i etykiet.
Kupiłam kiedyś taśmę magnetyczną w arkuszu.
Wykorzystam.
Zróbcie i pokażcie ;-) Niech laptopy pomagają dzieciom. Takie laptopy ;-)
Świetny laptop, moja córka czasem rysuje sobie na kartce laptopik ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję. Moja córka też robiła z papieru laptopy. Jędruś ma zrobiony z etui - taki "rysowany". Ten dzisiejszy przy nim to jak mercedes przy syrence ;-)
Usuń