niedziela, 1 stycznia 2017

Miś - mój pierwszy Miś


Od dawna podobają mi się misie robione przez Roszpunkowo,
 ale zawsze mi jakoś brakowało czasu na wyszukanie schematów. 

I oto w jednym z numerów Simply Stylish pojawił się wzór misia.

Dawno temu kupiłam w lumpeksie kłębuszek wełny - w pętelki. 
Zrobiłam z niego czapkę dla półrocznego Juniora ;-)

Nie pasowało wtedy na niego nic w sklepach ;-(

Taką czapkę mu popełniłam, podszytą grubą bawełną ;-)





Został z niej mały kłębuszek.
 Zaryzykowałam i w trzy wieczory wg schematu z gazety 
zrobiłam mojego pierwszego misia ;-)




Oto on - poznajcie Zdzisia ;-)



Ryzykowałam okropnie, bo wełna nie do dokupienia,
 a po skończeniu zostało mi tyle,
ile na zdjęciu - 15 cm ;-)



Zdzisław otrzymał w prezencie noworocznym 45-cio centymetrowy szalik
 - z tęczowej wełny, która została mi po chuście:-)


 

I oto szaleństwo misiowe gotowe - przyznacie, że cudny?


 



 


Cały miś Zdziś liczy sobie 30 cm długości, 
w łapkach szeroki na 24 cm.
Wypchany silikonową kuleczką do maskotek waży 44 gramy.


Niebawem pokażę do czego będzie mi potrzebny ;-)


Na razie jest potrzebny Jędrusiowi - do przytulania ;-)


6 komentarzy:

  1. Piękny miś. Gratuluję odwagi i talentu.
    Też mi się taki marzy, może zamówię ten numer i sama spróbuję.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję ;-) Mis nie jest skomplikowany w wykonaniu - trzeba tylko wczytać się w schemat. Robiony ściegiem francuskim, choć u mnie w tej pętelkowej włóczce tego nie widać. Możliwe, że niebawem "popełnię" następnego, z gładkiej włóczki.

      Usuń
  2. W takim razie spróbuję :)
    Dziękuję za inspirację.
    Wszystkiego dobrego w Nowym Roku.

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam i ja! teraz dorabiam mu sweterek a to trochę potrwa ;) i pewnie za jakiś czas również go zaprezentuję :)
    Pozdrawiam ciepło :)
    Kasia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Super. I ja myślę, o czymś więcej niż szalik dla misia ;-) Koniecznie pokaż go światu .

      Usuń

Dziękuję za Twoje słowa ;-) Są inspiracją do mojej dalszej pracy ;-)