niedziela, 5 marca 2017

Po Ogólnopolskiej Konferencji Logopedycznej w Warszawie



Czekałam na nią od jesieni.


Tytuł miała bardzo obiecujący:

Jak wpomagać rozwój mowy u dzieci - wyzwania stojące przed współczesnym logopedą".

Za takiego się uważam, choć jako logopeda pracuję 17 lat.
Wykaz tematów i prelegentów też wróżył wiele dobrego.


Spotkało się tam 180 aktywnych zawodowo logopedów - dla mnie logopedy z małego miasteczka (gdzie aktywnych zawodowo logopedów można policzyć na palcach lewej ręki) to magia.

Na zdjęciu mały fragment sali wykładowej ;-)


W wielkim skrócie z rzeczy ważnych  utwierdziłam się w swojej wiedzy, że:

 z wykładu dr iwony Michalak-Widera
- Pracą dzieci jest zabawa. Dzieci uczą się przez wszystko, co robią.
- Roczne opóźnienie to bardzo duże opóźnienie.
- Zalękniony rodzic (jego lęk o sens i postęp terapii) blokuje terapię dziecka.
- Terapeutą dziecka jest głównie rodzic.
- Dziecko najlepiej uczy się, gdy pomoże mu się samodzielnie odkrywać podstawowe zasady.
- To co jest monotonne i nudne nie zostanie zapamiętane. Zapamiętujemy to, co niesie emocje.

Dowiedziałam się, że rozpoczynamy naukę czytania dopiero, gdy dziecko:
- zna dźwięk,
- dobrze zna język,
- wykazuje gotowość wzrokową,
- wykazuje motywację.
Nie wcześniej.

z wykładu dr Łucji Skrzypiec
Dowiedziałam się, że
- 3/4 mózgu człowieka angażuje się w byciu z drugim człowiekiem,
- Najskuteczniejsze programy nauczania kładą nacisk na rozwój języka (w tym czytania i pisania),
- że praca terapeutyczna powinna iść drogą: ROZMAWIAJMY, CZYTAJMY, OPOWIADAJMY.
- pomost między myślą, a ciałem tworzy MOWA.
- że muszę przeczytać Teleogłupianie. Koniecznie.

z wykładu: dr Katarzyny Węsierskiej
- logopeda w terapii jąkania jest tak trochę pomocnikiem Pana Boga,
- że niektórym się zdarza samoistne ustąpienie objawów jąkania (60-80% dzieci),
- mózg ludzi jąkających się ma mniejszą plastyczność,
- im bardziej dziecko wie, że się jąka, tym bardziej musimy pracować w terapii,
- pomimo, że ciągle nie potrafimy podać przyczyny jąkania możemy być skuteczni w terapii.
- interwencja terapeutyczna przy aktywnym udziale rodziców wraz z wdrażaniem programów pomocowych w środowisku,

z wykładu mgr B. Ołdakowskiej- Żyłka
- adaptacja w przedszkolu trwa 30 dni,
- 7 na 1000 dzieci ma Mutyzm Wybiórczy,
- aby zdiagnozować MW należy wykluczyć poważne zaburzenia mowy, defekty organiczne, autyzm.

z wykładu dr A. Walencik - Topiłko
NIC - to był wykład dla studentów pierwszego roku logopedii lub nawet rekrutów na studia. Nie potrzebowałam historii logorytmiki. Potrzebowałam nowości. Na sali było 180 logopedów - praktyków, neurologopedów i pewnie wielu innych specjalności logopedycznych.

z wykładu dr A. Banaszkiewicz
- Najcześciej izolowane zaburzenia artykulacji (definiowane jako zaburzena dotyczace płaszczyzny fonologicznej jezyka  - wymowy), nie wpływają w sposób negatywny na rozwój innych systemów języka - ale czy zawsze?
- Im poważniejszy stopień zaburzenia artykulacji, tym częściej wolniejsze jest tempo nabywania kompetencji leksykalnych, gramatycznych czy pragmatycznych.

Z wykładu mgr B. Odowskiej-Szlachcic
- najfajniej opracowane materiały z wykładu dołożone do innych materiałów,
- najwięcej pomocnych konkretnych sztuczek/technik/metod (również podanych w materiałach) - rewelacja,
- bardzo fajnie omówiony przesiewowy test dotykowy do ogólnej oceny OUN u dzieci między 9-12 m.ż,
- wskazanie zależności napięcia mięśniowego na rozwój mowy (osłabione napięcie powoduje nieprawidłową postawę ciała, słabą motorykę okolic oralnych, nieprawidłową koordynację ssania, połykania i oddychania,
- rytmiczny ucisk obniża napięcie mięśniowe, a intensywne, szybkie opukiwanie, głaskanie, oklepywanie - podnosi napięcie mięśniowe

z wykładu B. Jaworskiej
Nic. Niestety to było dla mnie tak oczywiste, że nie umiem sobie wyobrazić, iż są logopedzi pracujący inaczej. 20 lat pracy w Poradni od samego początku uwrażliwiło mnie na traktowanie rodzica jako niezwykle ważnej osoby w terapi (od samej diagnozy), szanowania osoby rodzica, wzmacniania jego roli w terapii. Może logopedzi świeżo po studiach jeszcze nie mają praktyki, ale takt i kulturę osobistą zapewne mają.
Oczekiwałam czym jeszcze mogę wspomóc terapię, a nie jak traktować rodzica. Bo to wiemy  - jak najlepiej.

z wykładu mgr M. Łukaszewskiej-Choruży
- rewelacja; -) uwielbiam wykładowców, dla których slajd jest tylko formą trzymania się tematu.
- również fajnie opracowany materiał "na wynos" ;-)
- Dziecko funkcjonuje tak, jak mu pozwala fizjologia. Nie udaje. Nie  udaje osiem godzin, że nie umie.itp,
- Kapitalnie przedstawiono wpływ rozwoju motorycznego na kolejność pojawiających się głosek (od głużenia).
- Aby dziecko osiągnęło samodzielność musi mieć możliwość treningu, musi się "podoświadczać",
- W kwestii jedzenia: dla rodzica - dziecko je, by żyło, dla logopedy  - je dobrą techniką i zgodnie z roszerzaniem diety dziecka,  by mówiło ;-)
- koniecznie doczytać o HNB - dzieciach o wysokich potrzebach, wymagających wiecej. Np. tu

-----------------------------------------------------------------------------------------

Ulubionym momentem na wszystkich dużych szkoleniach i konferencjach jest możliwość zajrzenia do pomocy dydaktycznych i książek oferowanych przez wydawnictwa.
Owszem - można kupić w Internecie, ale lubię wiedzieć jaka grafika jest w środku, jaka czcionka, jaka wielkość liter w materiałach np. do ćwiczeń pacjentów z afazją.
Zaglądałam, oglądałam, dotykałam.

Moja Pracownia wzbogaciła się o myszy i ser  - świetną zabawkę sensoryczną ;-)



Rozciągliwy ser z myszkami jest zabawką sensoryczną, która wciągnie na dłuższy czas dziecko jak i dorosłego. Ser i myszki wykonane są z wyjątkowo elastycznego materiału, który pozwala na wyjątkową zabawę polegającą na rozciąganiu, przekładaniu, wciskaniu myszek przez ser. Ser posiada dużą ilość dziur, które ogromną ilość możliwości wplecenia, przełożenia myszek. Zabawka dostarcza różnorodne korzyści - stymulacja sensoryczna, poprawa sprawności dłoni, ćwiczenie cierpliwości, wytrwałości w dążeniu do celu.
Wymiary kostki ok 5 x 5 x 5cm.


Zakupiłam serię książek Katarzyny Czyżyckiej o Pumie Pimi, autorki bloga: blog.centrumgloska.pl
Czytałam o nich wiele dobrego, ale gdy dotknęłam papieru, obejrzałam grafikę i kolor wiedziałam, że tego szukałam.
Są piękne. Wyrazy zbudowane są z sylab otwartych ;-)
Zaczynamy niebawem z Jędrulkiem naukę czytania ;-) I nie tylko Jędrulkowi posłużą.




Poznaj Pimi. To mała puma, z którą przeżyjesz wiele zabawnych przygód. Odwiedzisz pustynię, morską plażę, zbudujesz dom i wybierzesz się w podróż samolotem. I co najważniejsze - przeczytasz o tym samodzielnie!

Kolejną pomocą jest zestaw przeróżnych ćwiczeń dla chłopców, 
a tych w mojej Pracowni sporo.  Dla mojego 4,5 latka też ;-)
Gruby, fajny karton; ładna grafika, wiele ciekawych kart pracy, fajna cena.
 Dziś rozcinam ;-)
Tu można zobaczyć zawartość.










I ostatnia perełka, której szukałam już jakiś czas.

VB-MAPP. Ocena osiągania kamieni milowych rozwoju i planowanie terapii. 
Program do oceny umiejętności językowych i społecznych dzieci z autyzmem
 i innymi zaburzeniami rozwoju 
PODRĘCZNIK i Kwestionariusz

O samym opracowaniu można poczytać np. tu: VB-MAPP.




                                 Stąd  można pobrać dodatek do oceny samoobsługi dziecka

Wróciłam pełna wrażeń, zadowolona, pełna nowych pomysłów, pełna energii do dalszej pracy.
To lubię :-)



Teraz będzie mało skromnie ;-)
Wróciłam też z refleksją, że naprawdę umiem dużo. Dwadzieścia lat pracy z małym dzieckiem i jego rodzicami w połączeniu z nieustannym szkoleniem się w różnych metodach i technikach pracy wyposażyło mnie w wiedzę i doświadczenie na tyle, że nie wszystko do mnie trafia z entuzjazmem jaki odbierają logopedzi na starcie swojej drogi zawodowej.

Niemniej - konferencja w moim odczuciu udana, choć spodziewałam się więcej nowatorskich metod pracy - wszak dzieci dziś zaburzone inaczej niż kiedyś.

Jeśli doczytałaś, byłaś tam ze mną, dopisz swoje zdanie w komentarzu.
Jeśli nie byłaś - też napisz, czy warto było poświęcic trochę czasu, by przeczytać o konferencji.

8 komentarzy:

  1. Też byłam na tej konferencji i chociaż jestem bardzo świeżym logopedą, to miałam nieco większe oczekiwania. Kilka wystąpień mnie rozczarowało, np. nt. logorytmiki. Natomiast jestem zachwycona warsztatem z dr Węsierską. Chętnie wybiorę się na jakieś szkolenie do niej ☺. Muszę też przyznać, że konferencja była bardzo sprawnie zorganizowana, nie było większych opóźnień. Pozdrawiam ☺

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O jaki fajny głos. Dziękuję. Mnie zachwycił ponad wszystko ostatni wykład. I na pewno poszukam szkoleń u mgr M. Łukaszewskiej-Choruży. Dobrze wiedzieć, że nie tylko ja oczekiwałam więcej ;-)

      Usuń
  2. Ja również byłam, widziałam, baaa nawet jestem na zamieszczonym zdjęciu :)
    Konferencja, w większości spełniła moje oczekiwania. Aczkolwiek czułam się rozczarowana wystąpieniem dotyczącym zaburzeń artykulacji jako czynnika opóźniającego mowę. Liczyłam na trochę więcej, w szczególności o przedstawione studium przypadku.
    Jestem zachwycona warsztatem z Panią Iwoną Michalak-Widerą! Czułam, że czegoś brakuje mi w pracy z dzieciakami z ORM i nie sądziłam, że rozwiązania są na wyciągnięcie ręki. :) Świeżak, taki jak ja, potrzebuje dużej dawki wiedzy, żeby z czasem "łapać" dobre wyczucie pacjenta. :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za komentarz ;-) Mnie zawsze zaskakuje to, że doszukuję się gdzieś daleko, a rozwiązania są na wyciągnięcie ręki. Bardzo lubię, gdy ktoś mi to uświadamia w tak fajny sposób.

      Usuń
    2. Możecie podpowiedzieć cos wiecej do orm? :)

      Usuń
  3. Pani Adrianno,
    Wszystkiego najlepszego z okazji DNIA LOGOPEDY!
    Tak, to dzisiaj :-)
    czytelniczka Beata - logopeda

    OdpowiedzUsuń
  4. Też tam byłam :) Ja najwięcej wyniosłam z tego, co mówiła dr Łucja Skrzypiec oraz dr Agnieszka Banaszkiewicz.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twoje słowa ;-) Są inspiracją do mojej dalszej pracy ;-)