niedziela, 21 października 2018

Zebra - ciasto mojego dzieciństwa ;-)


Od zawsze byłam w kuchni ;-)
Zebra to było jedno z moich pierwszych ciast.
Intrygowało mnie sposobem wylewania ciasta.


Dawno nie piekłam zebry.
Ostatnio Ola sobie zamarzyła i oto dzis jest ;-)
Z przepisu z mojego starego zeszytu:

Składniki:
5 jajek
1,5 szkl. cukru,
2,5 szkl mąki
2 łyżeczki proszku do pieczenia
1 szklanka oleju
1 szklanka oranżady gazowanej
oraz 
3 łyżki mąki pszennej
3 łyżki kakao

Wykonanie:

Białka ubić z cukrem na pianę.

Pod koniec ubijania dodawać po jednym żółtku.

Mąkę wymieszać z proszkiem do pieczenia. Przesiać.

Zmniejszyć obroty miksera i powoli dosypać mąkę.

Nadal na małych obrotach na zmianę wlewać olej i oranżadę.

Ciasto podzielić na dwie w miare równe częśći

Do jednej dodać 3 łyżki mąki, do drugiej 3 łyżki kakao.

Blaszkę wysmarować tłuszczem, posypać bułka tartą.

Na  środek blaszki na zmianę wylewać porcję białego i ciemnego ciasta.

Im mniejsze porcje, tym potem ciasto ciekawiej wygląda.






Wstawić do piekarnika nagrzanego na 180 stopni. 
Piec 60 minut (do suchego patyczka)


Smacznego ;-)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za Twoje słowa ;-) Są inspiracją do mojej dalszej pracy ;-)