Jędrek sporo czasu spędza przy swoim stoliku.
Lubi naszą pracę.
I ja bardzo lubię, gdy pracuje na materiale, jaki dla niego szykuję,
albo jaki na nim sprawdzam szukując innym dzieciom.
Mam taką książkę, którą w ćwiczeniach wzbogacjących mowę traktuję niemal jak Biblię.
(pewnie też macie swoje ulubione pozycje).
Moją jest (kupiony wiele lat temu)
Ilustrowany słownik języka polskiego dla dzieci Heleny Meterowej.
Jest dla mnie kopalnią
- słownictwa,
- pięknych estetycznych obrazków,
- prostotych, czytelnych ilustracji
- świetnie ułożonych zdań.
Jeśli nie znacie - polecam.
Cieżko go kupić, bo wydany był w 1991 roku, ale bywa na Allegro.
Tak wygląda w środku:
Kopiuję sobie kartkę z niego, rozcinam obrazki, naklejam na kartkę.
Na takich kartkach pracuję dziś z Jędrkiem.
O ile jestem przeciwna kopiowaniu - w tym przypadku robię tak, by ograniczyć ilość bodźców.
Myślę, że gdyby był dziś wydawany - wyszedłby jako karty pracy.
Na stoliku zawsze mam oryginalna ksiażkę.
Co robimy?
Dziś rozmawiamy o tym, co robią dzieci w przedszkolu:
Temat jest na czasie, bo Jędruś od pierwszego września zaczyna edukację przedszkolną.
Co robią dzieci w przedszkolu?
1. Kasia wycina domek.
2. Ania klei domek.
3. Piotr rysuje samolot.
4. Maciek maluje ptaki.
Mamy też różnicowanie: duży - mały:
Dorota narysowała dużego psa.
Robert narysował małego psa.
Mamy przedmioty do odnalezienia na rysunku:
nożyczki, dom, kredki, pies, samolot, farby, pędzelek.
Jak wygląda nasza zabawa?
Przygotowałam:
- kartę pracy z zajęciami przedszkolnymi,
- ilustracje szukanych przedmiotów do prac plastycznych,
- ilustracje z rysunków dzieci,
- kartę pracy z rodzajem: żeńskim, męskim i nijakim.
Cel:
- bogacenie słownika czynnego i biernego,
- poznanie rodzajów zajęć w przedszkolu,
- budowanie mowy zdaniowej,
Przebieg ćwiczenia:
1. Kładę przez Jędrusiem kartę pracy. Omawiamy co robią dzieci na zajęciach i czym to robią.
2. Rozkładam przed Jędrkiem ilustracje z treścią zajęć, które wykonują dzieci.
3. Pytam co robią. Jeśli Jędruś mówi jednym wyrazem buduję proste zdanie, Jędruś powtarza.
4. Wybieram jeden obrazek - np. ptaki. Pytam co robi chłopiec. Jeśli Jędruś zapamiętał i odpowie całym zdaniem: [Chłopiec maluje ptaki.] pytam - "czym maluje ptaki? rozkładając obrazki przyborów plastycznych.
Jędruś wybiera właściwy przedmiot. Razem mówimy całe zdanie: [Chłopiec maluje ptaki farbami.]
Pytam Jędrusia - co jest chłopcu potrzebne do malowania?
Jędruś wybiera obrazek farb i pędzelka. Mówimy razem: [Do malowania farbami potrzebne są farby i pędzel].
Analogicznie pracujemy na każdym z pozostałych obrazków.
Za każdym razem nazywam czynność i mówię całe zdanie.
Potem mówimy razem.
Dopiero w trzecim kroku Jędrek buduje sam całe zdanie.
5. Czytam Jędrusiowi zdanie pod obrazkiem: Dorota narysowała dużego psa.
Pytam synka - gdzie jest duży pies? (przy słowie duży - unoszę rękę do góry)
Jędrek wskazuje obrazek.
Analogicznie wskazujemy małego psa.
Ostatnia część zadania to rodzaje.
Na przygotowanej kartce rysuję Jędrkowi rzeczowniki w określonym rodzaju.
Rysuję jak umiem, czyli nie umiem.
Tak się jednak dziwnie składa, dzieci rozumieją te obrazki.
Strasze dzieci mogą dostać obrazki i doklejać je do właściwych kartek.
My ćwiczyliśmy nazywanie wg wzoru:
[ten chłopiec, ten dzbanek, ten kot, ten cukierek, ten samochód,
ten ołówek, ten guzik, ten kapelusz, ten balon.]
Jestem zadowolona z jego dzisiejszej pracy.
Ubolewam nad faktem, że bylismy sami caly dzień i nie mogłam nagrać jego wypowiedzi.
Ale może nastepnym razem się uda ;-)
Zabawa jest genialna - pięknie wykonana, złożona z kilku części dzięki czemu dziecku się nie nudzi. Ogrom włożonej pracy ale widać że warto. Pozdrowienia dla Pani i Jędrulka.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję. Dziś od rana Jędruś sięgnął właśnie po ten koszyk - tak więc bawimy się dalej ;-) (mamy na półce 2-3 koszyki z zadaniami robionymi ostatnio).
Usuń