środa, 10 lutego 2016

Sylabowa rakieta.


Od jakiegoś czasu szukałam pomysłu na fajną pomoc
do ćwiczenia sylab.

Jak z nieba spadł mi post Ewy na FB.
i jej robot ;-) 
Cudowny robot ;-)

Zajrzałam i już wiedziałam - taki robot mi potrzebny.
Tzn nie taki - ciut inny.

Bardzo mi zależało na tym, 
by można było obracać rolki względem siebie.
Technicznie pomogła mi.... moja nastolatka ;-)
Znaczy się rośnie mi pomocnik w mojej kreatywności.

Do wykonania robota wybrałam:

- pudełko po chusteczkach
- dwie rurki PCV (do kupienia w dziale budowlanym)
(choć w efekcie zużyłam jedną,
 druga będzie do drugiego robota)
- folię aluminiową i niebieski karton,
- rysunek rakiety - z pudełka Happy Meal.
Obecnie są w McDonald`s.




Rurki obracają się względem siebie.
Daje to możliwość komponowania sylab.
Trzeba je zmontować tak - przeciąć rurkę...


...odwrócić i wsunąć.


Powstała rakieta :-)
Będziemy wysyłali w kosmos różne słowa ;-)



Markerem dopisałam potrzebne mi literki. 
Na prawej rurce samogłoski,na lewej spółgłoski. 
Lewą rurkę mogę wymienić na inną
 - z innym zestawem spółgłosek.

Zadaniem dziecka jest:

1. Ułożenie sylaby zgodnie z wzorcem na kartoniku


2. Ułożenie sylaby do ilustracji przedstawionej na obrazku.
(pomocne tu będą ilustracje).
Wyszukujemy, który z trzech obrazków zaczyna się sylaba PE.


Brawo ;-) w kosmos leci PELIKAN.


Analogicznie sprawdzamy który wyraz zaczyna się sylabą PO.
I wysyłamy w kosmos POMIDORA ;-)



Ślicznie opracowane ilustracje do sylab z głoską [p]
znajdziecie tu.


Jeśli macie opracowane swoje pomoce
 - podobne do tych z linka/obrazka - 
wpiszcie ich miejsce w komentarzu.
Może stworzymy coś w rodzaju biblioteki wyrazów
 z sylabą otwartą w nagłosie wyrazowym ;-)

Startujemy? ;-)

Analogicznie pracujemy na innych sylabach.


PS. Nie byłabym sobą, gdybym nie sprawdziła rakiety w logotomach ;-)
W kosmos leci SA, a za nim SO, SE, SU, SY ;-)


Teraz szukam pomysłu na wersję dziewczęcą ;-)
Może kareta? 


6 komentarzy:

Dziękuję za Twoje słowa ;-) Są inspiracją do mojej dalszej pracy ;-)