Odpowiadając na liczne pytania o koszty książeczki w końcu ją policzyłam.
Jak pamiętacie Książeczka ma 8 kartek i to wszystko co na nich umieściłam -
- zliczyłam i oto sama prawda ;-)
- 8 arkuszy filcu (gr 3mm) o wymiarach 22-32cm – filc 0,6 x 1,6
m 10 zł
- 11 arkuszy granatowych – tło każdej strony 20,9 zł
- 18 kolorowych arkuszy filcu – sporo zostało, ale każdy napoczęty
;-) 34,2 zł
- guziki – do strony o farbach i do siatki-labiryntu 10 zł
- napownica i napy: 12 zł,
- guziki – skarpety: 1,3 za 2 szt x 5 6,50 zł,
- guziki – jabłka – 1,20 za
2 szt x3 3,60 zł,
- kółka – zapięcie grzbietu – 3x1,5 4,5 zł,
- suwak – biedronka – 2 zł 2 zł
- suwak do koperty z zającami - 2 zł
- suwak – zamknięcie książki – 8 zł 8 zł
- pędzelek - 1,40 1,4 zł
- cekiny do rybek – 3x3,50=10,50 10,50 zł
- 30 magnesów 10szt
za 5,60 x 3 16,80 zł
- 40 podkładek pod śrubki (oczka pajęczyny) 3zł
- 40 podkładek pod śrubki (oczka pajęczyny) 3zł
- kłódka – 5 zł 5 zł
- zaczep na suwak – z Zygzakiem 4,5 zł
Razem wyszło......155 zł plus około 50 zł na wszelkie przesyłki.
Nie liczyłam firanki na siatkę dla ryb i siatki do labiryntu, elementów wędki.
Tak więc Książeczka Jędrusia to 200 zł na same materiały.
Należałoby doliczyć 14 dni po 2-3 godziny (nocne) na szycie i pomysł – projekt,
ale jak to wycenić? 30 godzin szycia?
Bezcenna ;-)
PS. Czy ja naprawdę chciałam wiedzieć, ile w nią włożyłam? ;-)
Jędrek się z nią nie rozstaje ;-)
WARTO było ;-)
Uuu to duży koszt, ale dla takiej radości napewno było warto :-)
OdpowiedzUsuńDuży. Można było ją zrobić na pewno taniej, ale po pierwsze - szyłam w emocjach ;-) po drugie - koniecznie chciałam właśnie takie elementy:-) Do drugiej książeczki podchodzę z większą precyzją:-) przede wszystkim - planuję ;-) Ta pierwsza to był spontan. No i jest to duża książka - wielkości segregatora.
UsuńNajważniejsze, że Jędruś jest nią zafascynowany, pieniądze to kwestia drugorzędna.
OdpowiedzUsuńJa jestem cały czas pełna podziwu dla Twojej pracy! ;)
Dziękuję. A w kwestii kasy - jakoś nie zastanawiałm się, ile w nią wkładam:-) W następną zainwestuję więcej kalkulacji ;-)
UsuńŻeby obniżyć koszty filcu można poszukać ścinek na wagę na allegro. Przesyłają wtedy mieszankę bardzo wielu kolorów w różnej wielkości kawałkach.
OdpowiedzUsuńDziekuję za podpowiedź - nie pomyślałam o tym, ale tamta książka powstawała w niezwykłych okolicznościach. Następne będą spokojniej tworzone ;-)
UsuńJa przeraziłam się tą kalkulacją ale kiedy zaczęłam zamawiać filc i inne dodatki to pieniądze stały się sprawą drugorzędną. Poza tym gdyby podliczyć wydatki na słodycze dla dzieci albo gazetki z postaciami z bajek które po tygodniu wędrują w kont lub inne zabawki nie koniecznie edukacyjne czy mądre - to też moglibyśmy się zdziwić. Dla mnie atutem jest to że to ne tylko książka ale też zabawka takie 2 w 1 oraz to że będzie mogło z niej korzystać młodsze rodzeństwo albo dzieci siostry czy koleżanki kiedy nasze dziecko wyrośnie.
OdpowiedzUsuńOsobiscie nie zdawałam sobie sprawy ile mnie ta książka kosztowała, ale nie żałuję ani jednej złotówki. Do dziś jest NR 1 w domu ;-)
UsuńJeżeli ktoś liczy na to że zrobi to taniej i szybciej ( jak ja na początku ) to się myli. Jeżeli książeczka ma być fajna i mieć kilka stron to te 200 zł trzeba liczyć... Jeżeli chodzi o czas to ciągle go brak - ja nie mam maszyny do szycia więc ręczne szycie to ogrom czasu - ale satysfakcje mam już teraz.
OdpowiedzUsuńWitam :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za tak dobre rady, rozjaśniły mi nieco moje watpliwości.
Książeczka wspaniała dla starszego dziecka. jestem nią zachwycona:)
Właśnie zaczynam szycie "puchatej" książeczki dla maluszka. Ale już wiem "na dzisiaj" że kolejna ,bo jest w planie, gdy podrośnie maluch, będzie bazowana na Pani wpisach,czyli filc, kółeczka,wyjmowane kartki do nauki itp....
Za kilka dni pewnie pojawi się więcej wpisów z moimi zmaganiami nad książeczką.
Zapraszam w wolnej chwili :)
http://byniezgnusniec.blogspot.com/2018/04/ksiazeczka-dla-m-wstep.html