poniedziałek, 4 stycznia 2016

LEGO - terapia ;-)


Mikołaj zasypał (dosłownie) mój dom klockami Lego.
Ola wyrosła już dawno, ale Jędruś właśnie zaczyna przygodę z nimi.

Nie byłabym sobą, gdybym nie sprawdziła, 
jak mogę wykorzystać je w terapii.

Inspiracją do powstania mojej pomocy była gra wyszukana w sieci.

Pomysł na samą grę nie jest mój. 
Zaczerpnęłam go z tej strony.

Wydrukowałam planszę, przetłumaczyłam pola 
(dorysowałam również kropki pod cyframi, 
bo nie wszystkie moje dzieci znają cyfrę, 
ale potrafią przeliczyć kropeczki).

Zbudowałam pojemnik na kartki z materiałem wyrazowym
 (materiał ze znanej pozycji na naszym rynku, czyli: 
Materiał wyrazowo-obrazkowy do utrwalania poprawnej wymowy głosek [...] 
(Krzysztoszek, Piszczek) ).

Wybrałam klocki i dwa ludziki, 
zalaminowałam przerobioną planszę, 
pojemnik wpełniłam kartkami z materiałem wyrazowym,
dołożyłam kostkę, która ma tylko oznaczenia z cyfrą 1 i 2 
(by dziecko raczej wolniej przechodziło przez planszę).

Cel ćwiczeń:
1. automatyzacja ćwiczonej głoski,
2. nauka dodawania (1,2,3,4),
3. nauka przeliczania, porównywania kto więcej,
4. ćwiczenia małej motoryki (odpinanie i wpinanie klocków),
5. klasyfikacja wg jednej cechy - kolor,
6. zdrowa rywalizacja ;-)


Zaczynamy ;-)

Ustawiamy pionki-ludziki na starcie.


Rzucamy kostką i przenosimy się na wybrane pole odliczając 
1 lub 2 (tylko tyle można wyrzucić na tej kostce).

Analizujemy pole na jakim się zatrzymaliśmy: 
czy dodajemy, czy odejmujemy i ile klocków.


Po wykonaniu działania (dopięciu lub odpięciu klocków)
prowadzący zajęcia sięga po kartkę z materiałem wyrazowym
i odczytuje materiał do powtórzenia.
Jeśli dziecko czyta samo - wykonuje tę czynność samodzielnie.



Gra trwa.
Ludziki rosną i maleją niemal na zmianę ;-)


Dotarliśmy do mety. 
Tu następuje porównanie, (jeszcze bez przeliczenia) kto ma więcej ;-)


Układamy obok siebie zbudowane ludziki i sprawdzamy, 
o ile klocków jest wyższy wygrany ludzik.



Czas na klasyfikację i kolejne ćwiczenie motoryki 
- odpinamy klocki i przypinamy na właściwe miejsce 
(klasyfikacja wg jednej cechy - kolor)


Do pojemnika można wkładać każdy materiał wyrazowy jaki nam potrzebny.
Przygotowałam sobie na dzisiejsze zajęcia materiał z głoską [f ] 
(automatyzacja w trzech miejscach)
i z głoską [r] - automatyzacja po głosce [t] i głosce [d].



Podoba się Wam takie wykorzystanie klocków?

Oryginalną planszę można pobrać stąd klikając na obrazku prawym klawiszem myszy.
 (wybierz opcję "zapisz jako")
Karteczki samoprzylepne ułatwią tłumaczenie pól, chyba, że pasuje Ci w tej wersji ;-)

Twoja opinia będzie dla mnie miłą rekompensatą za czas poświęcony na opisanie zajęć.
Dziękuję ;-)

4 komentarze:

  1. Mój syn uwielbia lego mamy już pokaźną kolekcję ;-) Zabawa która uczy to to co ja lubię najbardziej zresztą mój syn też więc chyba szybko ta gra znajdzie sie również u nas w domu. Dziękuję za super pomysł ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że ktoś skorzysta ;-) My gramy od niedzieli - nieustannie ;-)

      Usuń
  2. Najchętniej wchodzę na Pani blog (a jak wiadomo jest ich trochę). Gratuluję pomysłów, widać ogromną wiedzę i doświadczenie. Gra jest rewelacyjna.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twoje słowa ;-) Są inspiracją do mojej dalszej pracy ;-)