Jako że dwa dni temu miałam urodziny jutro siadamy do urodzinowej kawy.
Poza jedzeniem przeróżnym zrobiłam też tort.
Ciasto to ciasto marchewkowe przecięte na pół.
Masa - to masa sernikowa.
Wymyśliłam sobie na górę tortu kwiatki.
W początkowych numerach Kolekcji Słodkości była taka fajna foremka i matryca.
Nadszedł czas na jej użycie ;-)
Rozwałkowałam kupioną na Allegro masę cukrową,
wycięłam kwiatki, odcisnęłam w matrycy.
Gotowe kwiatki włożyłam do nakrętek od mleka, by tak zastygły.
Nie chciałam, by opadły im płatki.
To mój autorski patent.
Przygotowanie masy:
- białą czekoladę rozpuścić w kuchence mikrofalowej lub w kąpieli wodnej,
- miękkie masło utrzeć na puszek, dodać porcjami ostudzoną, płynną czekoladę,
- dodawać porcje mascarpone i serka Vitello (z Biedronki).
Ciasto przekroić na pół, posmarować częścią masy,
wierzch przykryć drugą część masy.
Wygładzić.
Boki okleić posiekanymi orzechami.
Szprycą wycisnąć między kwiatkami kropeczki.
Udekorować orzechami włoskimi.
Cukrem z pisaków cukrowych dorysowałam listki i środki.
Jutro zda egzamin ;-)
albo i nie ;-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za Twoje słowa ;-) Są inspiracją do mojej dalszej pracy ;-)