Moja rodzina bardzo lubi,
choć ja osobiście nie przepadam za pianą z białek
na wierzchu tej znanej potrawy.
Zupełnie przypadkiem trafiłam na przepis, który nie ma piany ;-)
Ma za to śmietankę z cukrem.
Nie byłabym sobą, gdybym nie spróbowała.
Tak więc dziś w pikarniku ryż zapiekany z jabłkami.
Nowością dla mnie jest przesmażanie jabłek z cukrem
i dopiero w takiej postaci
dodawanie do ryżu.
No i ta słodka śmietana zamiast piany z białek.
Dodatkowo na górną porcję ryżu wyłożyłam trochę rodzynek
i dopiero na to śmietankę.
Jesli chcecie zobaczyć cudne zdjęcia i przepis - zajrzyjcie tutaj ;-)
Pachnie niesamowicie ;-)
i tak też smakuje ;-)
PS. Zupełnie nie wiem, jak się robi takie cudne zdjęcia, jak te w linku.
Ryż super - wszystkim smakował, co mnie bardzo cieszy ;-)
Ja jak robię ryż to zapiekam go pod przykrywką, a później już każdy polewa go sobie śmietaną i posypuje cukrem na swoim talerzu. :)
OdpowiedzUsuń:-) ja zapiekałam pod pianą z białek. Ale jej nie lubiłam ;-) Następnym razem dam brązowy cukier do polewy śmietankowej ;-) Ale i tak jest przepyszny. Jędrek zjadł, a on nie wszystko lubi....
OdpowiedzUsuńUwielbiamy ryż z jabłkami z dodatkiem cynamonu.Dusimy na małym ogniu i jemy posypany cukrem :)
OdpowiedzUsuń:-) my dorzucamy jeszcze rodzynki ;-) smakuje wtedy jak pieczone jablko z rodzynkami ;-)
UsuńTroszkę inaczej robię, ale chętnie wypróbuję Twój przepis, najlepszy dodatek to rodzynki, uwielbiam je. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńI ja do tej pory robiłam inaczej ;-) Ale ten przepis jest rewelacyjny ;-)
UsuńCieszę się, że wypróbowałaś przepis no i że Wam zasmakowało. Cukier brązowy daje lekko brązowy kolor śmietance no i ja tak mocna nie zapiekałam. Musisz się dostosować do swojego piekarnika może niższa temperatura i krótszy czas. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń:-) Tak - też o tym pomyślałam. Może bez termoobiegu. W sumie wszystko w tej potrawie jest już jadalne od samego włożenia do piekarnika.... więc może spokojnie można skrócić czas pieczenia na korzyść koloru ;-)
Usuń