czwartek, 2 kwietnia 2015

Książeczka Jędrusia - strona nr 10.


Od jakiegoś czasu "chodziły" za mną ryby. 
Takie do pracy z dzieckiem.
Na terapii maluchy bardzo lubią łowić.
Nie byłabym sobą, gdybym odpuściła ;-)

Tak więc wczoraj uzupełniłam w Empiku zapasy filcu
(mają fajne zestawy po 4 arkusze (fajny, twardy filc).
Uszyłam jezioro,
a z kawałka niepotrzebnej zazdroski  - sieci na ryby.
W kawałku sieci przeszytłam tunel  - miejsce na wędkę.




Wędka powstala z małej laski kleju na ciepło, 
kawalka magnesu zawiązanego wstążką
 i oklejonego na czubku taśmą izolacyjną.


Rybki pokryte sa luskami - cekinami, a w środku wszyta jest podkładka (pod śrubkę).
Dzięki temu wędka sprytnie łowi rybki.




Gotowa strona książeczki wygląda tak:-)

Rybki są w sieci. Wyciągamy je, układamy na tafli jeziora.


Rozłożone rybki łowimy i odkładamy na bok.


Zadanie ma na celu:
 - ćwiczenie koordynacji wzrokowo- ruchowej,
- ćwiczenie małej motoryki,
- ćwiczenie słownikowe - bogacenie słownika o nazwy kolorów,
- ćwiczenia w klasyfikacji wg jednej cechy - taki sam.
- ćwiczenia w ustawianiu w pary.

Jędrusiowi bardzo się podobało.
Zresztą sami zobaczcie ;-)

Jędruś łowił...


 Uważnie oglądał - łuski się mienią,
 są twarde - co przy miękkiej filcowej rybce daje fajne odczucia.


I znowu łowił... widzicie uśmiech?


i znowu łowił...


 i układał obok karty....



...nawet kiedy już odszedł (po zrobionym kilka razy zadaniu),
wracał do stolika, na którym została karta...


Ostatecznie ryby zostaly przeniesione wędką do skrzyni ciężarówki...:-)
(uwielbiam jego kreatywność i wymyślanie zabaw)



Od dziś pracuję nad okladkami. 
Wewnętrzne ich strony będą miały jeszcze karty pracy.
Pierwsza strona - imię i "coś". 
Ostatnia strona zostanie czysta, bo i tak będzie na niej leżała książka.
Wymyśliłam fajny patent na zamknięcie,
 na połączenia kartek (widać go już w poprzednich kartach).

Bardzo mi się podoba ta praca nad książką.
Już wiem, że to pierwsza, ale nie ostatnia książeczka:-)



4 komentarze:

  1. A te RYBY to dawno za Tobą chodzą czy przed Wielkąnocą do Ciebie przyszły? Ciekawe.....

    OdpowiedzUsuń
  2. .....te RYBY to od zawsze ze mną ;-) Jedna - będzie 22 lata, druga z 15, a po drodze jeszcze inne też chodziły ;-) ale ogólnie temat łowienia - od zawsze ;-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jejku jak ja bym chciala taka ksiazeczke zrobic ale raczej mi nie wyjdzie :-) ale pomysl swietny :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wyjdzie ;-) Naprawdę to proste rzeczy, kilka szwów. Powodzenia ;-)

      Usuń

Dziękuję za Twoje słowa ;-) Są inspiracją do mojej dalszej pracy ;-)