piątek, 6 lutego 2015

Hydrożel, czyli Jędrek i kulki ;-)


Najważniejszą rzeczą jest uświadomienie sobie przez rodziców, że integracja sensoryczna istnieje     i że odgrywa ważną rolę w rozwoju ich dziecka. 
Następnie ważne jest dostrzeganie różnorodnych sytuacji, w których dziecko doświadcza zróżnicowanej stymulacji sensorycznej. 
Dzięki temu rodzice mogą tworzyć bogate w bodźce sensoryczne otoczenie wspomagające rozwój.  

Cytat ze strony PTIS

Poza integracją sensoryczną zabawa z kulkami to doskonałe ćwiczenie małej motoryki i 
koordynacji wzrokowo-ruchowej. 

Hydrożel w kolorowych kulkach znam i wykorzystuję w terapii od dawna, 
ale Jędrek spotkał się  z tym ogromem radości po raz pierwszy.



Owszem, obawiałam sie, czy mój "żelkożerca" nie wpadnie na pomysł, by je konsumować,
ale nie - wilgotne kulki nie były tym samym, że miśki.

Były znacznie fajniejsze ;-)

Do zabawy potrzebowalismy:
- 4 opakowania hydrożelu (namoczonego na noc)
- 10 szklanych fasolek (kupione u chińczyka)
- Naczynie (użyłam żaroodpornego, bo zależało mi na stabilności, ale z powodzeniem może być to duża miska/pojemnik.
- Przeróżne "przydasie" :-) u nas: sitko, łyżka, miseczki, salaterka, miarka z dzióbkiem.

Od razu po włożeniu rączek radości było co niemiara ;-)




Zaczęlismy poszukiwania twardych szklanych fasolek.



Jędrek z wielkim zaangażowaniem wkładał do miseczki każdą z 10 znalezionych fasolek.



Kiedy już twarde fasolki znalazły się poza naczyniem przyszła pora na zabawy łyżką.


i przesypywanie sitkiem do miarki.


Co jakis czas i tak wystarczało zwykłe gładzenia powierzchni kuleczek...


Kiedy postanowiłam zakończyć zajęcia  Jędrek rzucił mi spojrzenie pod tytułem:
"Mama, chyba nie myslisz, że Ci oddam" ;-)



Kulki na stałe weszły do naszych zabaw. 

Owszem, to zabawa reglamentowana.
trzeba czekać, ale warto.

Dziś kulki i sitka wylądują w wannie ;-) 

Tam ich jeszcze nie było ;-)


PS.1.  Kulki opłaca się kupić na Allegro. 
24 torebki z przesyłką kosztują tyle ile u mnie lokalnie  kosztuje7 torebek...

PS. 2. Znasz fajne zabawy z hydrożelem? Opisałaś na swoim blogu? 
Zostaw link w komentarzu - zajrzymy na pewno ;-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za Twoje słowa ;-) Są inspiracją do mojej dalszej pracy ;-)