Kiedy zobaczyłam w gazecie wzór folkowy wiedziałam, że muszę go wyszyć.
Zamarzyła mi się torba lub serweta ozdobiona tym wzorem ;-)
Na początek wyszyłam taśmę, która miała ozdobić kosmetyczkę/piórnik - do pracy.
Wymyśliłam sobie, że w ferie uszyję kosmetyczkę ;-)
czyli dokończę haft, wybiorę fason i uszyję ;-)
Przejrzałam Internet w poszukiwaniu PROSTEGO sposobu uszycia kosmetyczki z podszewką.
Wybrałam ten ;-)
Skroiłam co miałam skroić i zaczęłam.
Po czym trzy razy prułam niemal do podstaw; -)
Wymieniłam podszewke na ceratkę.
Brak pokory dla własnych doswiadczeń i nadmiar ambicji plus poczucie perfekcji
chciało mnie doprowadzić do szaleństwa.
W efekcie powstała - dokładnie taka, jaką sobie wymarzyłam ;-)
Poprawiłabym coś z zamkniem i podszewkę (u mnie ceratka) - ale tak zostanie.
Następna będzie ładniejsza;-)
Z boku ma wszyty sznureczek z karabińczykiem - do zaczepienia ozdoby,
Z tyłu jest bez wzoru:
Miałam problem z podszewką/ceratką, bo nie pomyślałam, że filc ma grubość 3 mm,
a ceratka znacznie mniej i ma to znaczenie, ale co tam;-)
Widać to przy zamku - od wewnątrz.
Moja pierwsza kosmetyczka gotowa do wyjścia ze mną do pracy;-)
Uffff ;-)
PS. Nie myślałam, że filc się tak łatwo szyje:-)
Następna będzie torba ;-)
Bardzo energetyczna i wesoła. Brawo!!!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję ;-)
UsuńBardzo ładnie wyszła, piękna jest ta taśma!
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję ;-)
Usuń