Skanowanie - automatyzacja głoski [s].

Szukałam sposobu na atrakcyjne zajęcie dla przetrenowanego i znudzonego chłopca. Trafił do mnie w trakcie terapii. Kompletnie bez entuzjazmu. Nastawiony na "NIE" od samego wejścia do gabinetu. Czwarta klasa, a ja w sumie pracuję bardziej z maluchami.

Nie jestem zwolenniczką tabletów, smartfonów i komputerów w terapii, bo dzieci i tak ciągle tego używają. Ale....

Moja pomoc nosi nazwę : "Skanowanie".

Praca dla terapeuty:
W dowolnym programie qr code kodujemy sobie potrzebne do terapii wyrazy, zapisujemy kod jako plik, drukujemy, dobieramy odpowiednie obrazki. 

Praca z dzieckiem:
Moja gra nosi uroczą nazwę "Ślepa kura", a to z racji wplatania przysłów w zajęcia. Mam wydrukowane przysłowie: "Trafiło się jak ślepej kurze ziarno". Na pierwszych zajęciach tłumaczę dziecku sens przysłowia. Dziecko wybiera jeden z rozłożonym obrazków. Odkładamy go na bok - to nasze "ziarno". Ciekawe, kto zostanie ślepą kurą Emotikon wink

Dzielimy ilość kodów między dzieci, albo między terapeutę lub dziecko.
Dajemy swój telefon/smartfon z zainstalowaną aplikacją do skanowania np. Barcode.

Dziecko skanuje swój kod, odczytuje poprawnie wyraz (pamiętając o prawidłowej artykulacji głoski (tu akurat praca z [s], które było bardzo międzyzębowe).
Odszukuje ilustrację do podpisu. Odkłada na bok.

Każdy skanuje swoje kody. Ktoś trafi na "ziarno", czyli odłożoną wcześniej kartę. 

Ktoś zostaje "ślepą kurą" co jest bardzo wyczekiwanym momentem.
Na dłoni przystawiam pieczątkę z koroną - jako nagroda.

Nie da sie w tej grze kombinować, bo nie ma jak. Trzeba skanować, mówić, dobierać w pary.

To mój autorski pomysł. Można w ten sposób przygotować sobie pomoce do innych głosek.
Pomoc widoczna na fotkach zakłada etap terapii, w którym głoska [s] prawidłowo realizowana występuje we wszystkich trzech pozycjach w wyrazach.

Lubię, gdy dzieci wchodząc do gabinetu pytają: "zagramy dziś o ziarno?"

Jeśli Ci spodobał mój pomysł powiedz o tym w komentarzu