poniedziałek, 9 lutego 2015

Kosmetyczka ;-) pierwsza moja kosmetyczka ;-)


Kiedy zobaczyłam w gazecie wzór folkowy wiedziałam, że muszę go wyszyć.

Zamarzyła mi się torba lub serweta ozdobiona tym wzorem ;-)

Na początek wyszyłam taśmę, która miała ozdobić kosmetyczkę/piórnik - do pracy.


Wymyśliłam sobie, że w ferie uszyję kosmetyczkę ;-) 
czyli dokończę haft, wybiorę fason i uszyję ;-)

Przejrzałam Internet w poszukiwaniu PROSTEGO sposobu uszycia kosmetyczki z podszewką.

Wybrałam ten ;-)

Skroiłam co miałam skroić i zaczęłam.




Po czym trzy razy prułam niemal do podstaw; -)
Wymieniłam podszewke na ceratkę.

Brak pokory dla własnych doswiadczeń i nadmiar ambicji plus poczucie perfekcji
chciało mnie doprowadzić do szaleństwa.

W efekcie powstała - dokładnie taka, jaką sobie wymarzyłam ;-)

Poprawiłabym coś z zamkniem i podszewkę (u mnie ceratka) - ale tak zostanie.

Następna będzie ładniejsza;-)






Z boku ma wszyty sznureczek z karabińczykiem - do zaczepienia ozdoby,





Z tyłu jest bez wzoru:


Miałam problem z podszewką/ceratką, bo nie pomyślałam, że filc ma grubość 3 mm, 
a ceratka znacznie mniej i ma to znaczenie, ale co tam;-)
Widać to przy zamku - od wewnątrz.




Moja pierwsza kosmetyczka gotowa do wyjścia ze mną do pracy;-)



Uffff ;-)

PS. Nie myślałam, że filc się tak łatwo szyje:-)

Następna będzie torba ;-)

4 komentarze:

Dziękuję za Twoje słowa ;-) Są inspiracją do mojej dalszej pracy ;-)